Kolejny dzień tygodnia misyjnego, Jezus dziś do nas kieruje bardzo mocne słowo: „Rozumiejcie chwilę obecną…Bądźcie gotowi…Bądźcie sługami, którzy znając wolę swego Pana, nie bagatelizują wezwania” (por. Łk 12, 39-48).

Kiedy w 1843 r. biskup Karol de Forbin-Janson, przejęty dramatyczną sytuacją dzieci w krajach misyjnych a w szczególności w Chinach, myślał o zaangażowaniu francuskich dzieci w niesienie pomocy rówieśnikom, nie przewidywał, że ta prosta inicjatywa rozwinie w dynamiczne, wielkie dzieło Kościoła. Modlitwa i skromne ofiary „małych misjonarzy” pochodzące z ich osobistych wyrzeczeń niosą skuteczną pomoc. Pomoc milionom dzieci ze wszystkich kontynentów.

Pamiętajmy dziś o wszystkich dzieciach świata. O tych, które nie są otoczone miłością i opieką oraz o tych, którzy na miarę swoich sił i możliwości angażują się od najmłodszych lat w dzieło misyjne kościoła.

Jednym z niezwykle ważnych aspektów wychowania – zarówno dwadzieścia wieków temu, jak i współcześnie – jest wychowanie do misji. Chrześcijaństwo bowiem jest religią świadectwa i  posłania. Posłanie zapisane jest w sercu Trójcy Świętej: Ojciec posyła Syna, Chrystus posyła Ducha od Ojca. Uczniowie są przez Chrystusa formowani i posłani do świata: „Idźcie i nauczajcie” (Mt 28, 19). Posłanie i świadectwo to istota chrześcijańskiego powołania. Zaangażowanie w sprawy misji zatem „nie jest tylko płynącą z dobrej woli dobroczynnością ani żadnym pobożnym hobby, żadnym dodatkiem do chrześcijaństwa czy duszpasterstwa, lecz podstawowym obowiązkiem wszystkich członków Kościoła” (F. Zapłata). Dziś jesteśmy zaproszeni, aby zdać sobie sprawę, że posłanie, świadectwo i misje to nasze zadanie. „Pierwszą motywacją misji i ewangelizacji jest miłość Jezusa, jaką przyjęliśmy, doświadczenie bycia zbawionym” (EG 264). Nie możemy jej zatrzymać dla siebie, zakopać – gdyż dar, który nam został powierzony, w swej istocie jest przeznaczony dla innych.

Źródło: Misyjne Materiały Liturgiczne