NASZ DOM

4 lipca 2020

 

NASZ DOM

Gdzie w Kościołach czcimy Boga, Maryję i Wszystkich Świętych,
gdzie Krzyż nad drzwiami wiarę naszą pogłębia,
gdzie serca biją w rytm Mazurka Dąbrowskiego,
gdzie Biało–Czerwona, symbol walk i zwycięstw za oknem powiewa,
gdzie Godło Orła skrzydeł nam dodaje,
gdzie praca wre nad pomnażaniem dziedzictwa,
gdzie słowa: Dobro, Wolność, Patriotyzm Solidarność,
Prawo Sprawiedliwość —
mają rangę wielkich;
gdzie Honorem Przodków jesteśmy Narodem Silnym
POLSKĄ z ponad 1000-letnią kulturą tradycją chrześcijańską
i z przeszło 100-letnią NIEPODLEGŁOŚCIĄ,
OJCZYZNO MOJA WIECZYSTA.

Kazimierz Surzyn

Jest taka Ziemia: tak daleka, a jednak tak bliska (nr 13)

Czwartego dnia wschód słońca przywitał nas rześkim porankiem. Trochę zaspani rozpoczęliśmy poranny różaniec w autokarze i udaliśmy się w kierunku Góry Tabor, inaczej zwanej Górą Przemienienia Pańskiego. Według chrześcijańskiej tradycji góra Tabor była miejscem Przemienienia Jezusa Chrystusa; to tutaj trzej apostołowie ujrzeli swego mistrza rozmawiającego z Mojżeszem i Eliaszem. Góra Tabor posiada różnorodne walory turystyczne: piękną naturę, krajobrazy oraz miejsca kultu religijnego, do których przybywa ogromna ilość pielgrzymów z całego świata, a kulminacja następuje co roku 6 sierpnia, w święto Przemienienia Pańskiego. Na wierzchołek góry można się dostać w dwojaki sposób: pieszo po zboczach i skalnych schodkach (kilkugodzinna wspinaczka) lub skorzystać z busików, które żwawo pomykają serpentynami na szczyt. Odsapnęliśmy z ulgą, kiedy dowiedzieliśmy się, że dla nas przygotowana jest ta druga opcja. Na szczycie znajdują się dwa kościoły: prawosławna cerkiew proroka Eliasza z Monasterem Przemienienia Pańskiego oraz katolicka Bazylika Przemienienia Pańskiego. Fasada bazyliki podzielona jest na trzy części. Po bokach znajdują się dwie krypty, będące pozostałościami dawnych kaplic krzyżowców. Północna kaplica jest poświęcona Mojżeszowi, a południowa prorokowi Eliaszowi. Według katolickiej tradycji te trzy krypty wyobrażają trzy namioty wystawione przez Apostoła Piotra dla Jezusa, Mojżesza i Eliasza. W kaplicy Mojżesza znajduje się przepiękna mozaika przedstawiająca Mojżesza trzymającego kamienne tablice z Dziesięcioma Przykazaniami. W kaplicy Eliasza obejrzeliśmy mozaikę przedstawiającą proroka Eliasza składającego ofiarę Bogu. W centralnej części kaplicy umieszczono skromny kamienny ołtarz z krucyfiksem. Właśnie pod tym krzyżem nasi pielgrzymkowi kapłani: o. Jan, ks. Krzysztof i ks. Robert celebrowali dla nas Mszę Św. To był szczególny moment dla naszej pielgrzymkowej wspólnoty, który mocno utkwił mi w pamięci. Wśród pielgrzymów znajdowały się dwie siostry michalitki z Miejsca Piastowego, odbywające podróż do Ziemi Świętej jako ofiarę dziękczynną w rocznicę 50-lecia ślubów zakonnych. I właśnie tam, na Górze Tabor s. Agata i s. Ezechiela pośród naszej pielgrzymkowej wspólnoty odnawiały swoje śluby wśród łez, braw i wielu serdecznych życzeń.

Anita Iwańska – Iovino

Słudzy Boży Emilia i Karol drogowskazem dla rodzin

Rok 2020 został ustanowiony przez Sejm RP Rokiem Świętego Jana Pawła II. Jak głosiła uchwała, Papież-Polak był naszym wielkim rodakiem zasłużonym w walce o wyzwolenie Polski spod jarzma komunizmu. Jedenaście dni przed ogólnopolskimi obchodami setnych urodzin Karola Wojtyły rozpoczęły się procesy beatyfikacyjne jego rodziców. Otwarcie procesów beatyfikacyjnych Sług Bożych Emilii i Karola seniora Wojtyłów odbyło się 7 maja br., w wadowickiej bazylice Ofiarowania NMP. Jedynie „przez ulicę”, od mieszkania rodziny Woj-tyłów, w którym urodził się późniejszy Papież. W uroczystej sesji uczestniczyli wszyscy dziekani Archidiecezji Krakowskiej, postulator procesu ks. Sławomir Oder, pierwszy sędzia trybunału, ks. abp. Marek Jędraszewski oraz wielu innych duchownych. Ks. S. Oder wcześniej był postulatorem procesów: beatyfikacyjnego i kanonizacyjnego syna Wojtyłów, św. Jana Pawła II. Sesja miała publiczny charakter. Kolejne będą odbywać się za zamkniętymi drzwiami. Dopiero po za-kończeniu procesu diecezjalnego odbędzie się uroczysta sesja publiczna. Wypraszajmy łaski za wstawiennictwem małżonków Emilii i Karola.

Miłość moich najbliższych dawała mi poczucie bezpieczeństwa i mocy, nawet wtedy, gdy przychodziło zetknąć się z doświadczeniem śmierci i trudami co-dziennego życia — mówił św. Jan Paweł II na wadowickim rynku w 1999 r. Ci najbliżsi to matka, ojciec i brat. Wielokrotnie wspominał o tym, jak bardzo dom rodzinny w Wadowicach ukształtował jego osobowość i powołanie. Podczas wadowickiej inauguracji procesów beatyfikacyjnych abp M. Jędraszewski wyra-ził przekonanie, że małżonkowie Emilia i Karol Wojtyłowie będą drogowskazem dla współczesnych rodzin. Uważał, że rozpoczęta procedura kościelna jest potrzebna zwłaszcza teraz, kiedy podważane są instytucje małżeństwa, macierzyństwa i rodziny, kiedy zapominamy, że Bóg przeznaczył człowieka jako kobietę i mężczyznę, żeby tworzyli związki małżeńskie. Ostatnio, przy okazji takich przemyśleń, zastanawiam się, dlaczego nie wkraczają służby państwa, gdy publicznie nawołuje się do łamania konstytucji. No bo jak mam rozumieć wypowiedzi polityków, że propagowanie małżeństw jednopłciowych podczas ulicznych marszów jest zgodne z prawem i każdemu wolno wypowiadać swój pogląd na sprawy małżeństwa. Inną kwestią jest nieelegancka, dla mnie obrzydliwa, oprawa takich manifestacji. A gdzie Konstytucja, której art. 18 dopuszcza małżeństwo jedynie jako związek kobiety i mężczyzny. To zapytam, czy i mnie obronią przed karą wspomniani politycy, jeżeli złamię np. art. 21 Konstytucji, mówiący, że: Rzeczpospolita Polska chroni własność i zajmę sąsiadowi rower. Dodatkowo zrobię to bez gorszącego ubrania. Nic z tego, ponieważ mnie obowiązuje najważniejsza Konstytucja — Dekalog. Ale pytanie zadaję…

Andrzej Jakubik