Wielki Post to czas doskonalenia siły ducha, to odkrywanie prawdy, iż chrześcijanin nie powinien ulegać pokusie. Można zaryzykować twierdzenie, że we współczesnym świecie ilość pokus, ich bliskość oraz siła ustawicznie wzrasta. Jesteśmy obsypywani ciągle smaczniejszymi i większymi „orzechami”, które pojawiają się w zasięgu naszej ręki. W tej sytuacji trzeba wprost proporcjonalnie doskonalić siłę naszego ducha. „Orzechy” z reguły są dobre, ale nie mogą mieć nad nami władzy. To my mamy decydować o ich mądrym wykorzystaniu. Chrystus przed rozpoczęciem publicznego zmagania ze złem przez czterdzieści dni pościł. Podobnie i Kościół wzywa wszystkich wierzących, by w okresie Wielkiego Postu sprawdzili i udoskonalili siły swego ducha. Trzeba jedynie, by każdy dobrze obliczył, na co go stać i robiąc konkretne postanowienie udowodnił sobie, że czyni to, co chce, a nie to, co mu się zachce.