Adwent w moim życiu

11 grudnia 2022

Czas ucieka, wieczność czeka

Adwent w moim życiu

Dzisiejsza trzecia niedziela adwentu wzmaga naszą radość z powodu bliskiego juz przyjścia Zbawiciela. Jeszcze dwa tygodnie Adwentu, który jest oczekiwaniem i przygotowaniem się na Święta Bożego Narodzenia. Chrześcijanin aktywnie traktuje ten czas uczestnicząc we Mszy św. zwanej Roratami. Należałoby zrobic mały wysiłek, aby Adwent był czasem duchowego wzrastania i umocnienia we wierze, a nie był tylko duchową fikcją.

Spowiedź przed Świętami Bożego Narodzenia

Sobota (17.12)

godz. 14.00 – 15.30
przerwa 15.30 – 16.00
godz. 16.00 – 17.30

EWANGELIA WEDŁUG ŚW. MATEUSZA (11, 2 – 11)

Gdy Jan usłyszał w więzieniu o czynach Chrystusa, posłał swoich uczniów z zapytaniem: «Czy Ty jesteś Tym, który ma przyjść, czy też innego mamy oczekiwać?» Jezus im odpowiedział: «Idźcie i oznajmijcie Janowi to, co słyszycie i na co patrzycie: niewidomi wzrok odzyskują, chromi chodzą, trędowaci zostają oczyszczeni, głusi słyszą, umarli zmartwychwstają, ubogim głosi się Ewangelię. A błogosławiony jest ten, kto nie zwątpi we Mnie». Gdy oni odchodzili, Jezus zaczął mówić do tłumów o Janie: «Co wyszliście obejrzeć na pustyni? Trzcinę kołyszącą się na wietrze? Ale co wyszliście zobaczyć? Człowieka w miękkie szaty ubranego? Oto w domach królewskich są ci, którzy miękkie szaty noszą. Po co więc wyszliście? Zobaczyć proroka? Tak, powiadam wam, nawet więcej niż proroka. On jest tym, o którym napisano: „Oto Ja posyłam mego wysłańca przed Tobą, aby przygotował Ci drogę”. Zaprawdę, powiadam wam: Między narodzonymi z niewiast nie powstał większy od Jana Chrzciciela. Lecz najmniejszy w królestwie niebieskim większy jest niż on»

Komentarz do Ewangelii

W czytaniach liturgicznych wyznaczonych na czas Adwentu bardzo często słyszymy o Janie Chrzcicielu. Miał wielki autorytet wśród ludzi, którzy słuchali go z wielką uwagą. Swoje słowa potwierdzał surowym i wymagającym trybem życia. Mówił z wielkim żarem duchowej mocy i z niezwykłą siłą przekonywania. Miał swoich wiernych uczniów, ale też szły za nim całe rzesze ludzi. On jednak nie szukał swojej chwały, nie gonił za popularnością. Skoro usłyszał o Jezusie i o Jego misji jako Mesjaszu uznał, że powinien uznać w Nim zapowiadanego przez proroków Zbawiciela. Pan Jezus potwierdził jego wielkość mówiąc, że Jan Chrzciciel to prorok, a nawet więcej niż prorok, to wysłaniec Boży, który przygotowuje ludzi na nadejście Mesjasza. Powinniśmy uczyć się od Jana Chrzciciela życia pełnego pokory i służenia Chrystusowi ze wszystkich sił swoich, z radością serca.

KOŚCIOŁY I SANKTUARIA ŚWIATA – WŁOCHY

Chiesa Santa Lucia – Kościół Św. Łucji w Wenecji to główny kościół rzymskokatolicki w dzielnicy Cannaregio wyburzony w 1861 roku w związku z budową planowanego dworca kolejowego Venezia Santa Lucia. Od 1280 roku był miejscem przechowywania relikwii św. Łucji, przeniesionych 11 lipca 1860 roku do kościoła San Geremia (Jeremiasza). Wg. historycznych źródeł pod koniec XII wieku rozpoczęto budowę pierwszego kościoła parafialnego. W 1280 r. z wyspy S. Giorgio Maggiore przeniesiono do niego ciało św. Łucji, znajdujące się na wyspie od początku wieku. Dzięki temu kościół uzyskał nowe wezwanie i w 1343 r. został oficjalnie konsekrowany. Pod koniec XV w. miał formę gotycką, po jego lewej stronie ciągnęły się budynki klasztorne. Na przełomie XVI-XVIII wieku świątynia została całkowicie zrekonstruowana, odwrócono nawet orientację kościoła zwracając go fasadą w stronę Canal Grande. 21 listopada 1617 r. świątynia została uroczyście konsekrowana. 18 czerwca 1806 roku, na mocy dekretu Królestwa Włoch parafia przy kościele Santa Lucia została zniesiona. Napoleon Bonaparte panując wtedy na tym terenie jako samozwańczy król niszczył, plądrował i łupił bez litości wszystko co należało do kościoła rzymskokatolickiego. W XIX wieku radykalne zmiany architektoniczne przyniosła budowa stacji kolejowej w Wenecji. Postanowiono wówczas rozebrać istniejące budynki, aby zrobić miejsce dla dworca kolejowego. Przeprowadzenie tego projektu oznaczało wyburzenie kościoła Santa Lucia wraz z klasztorem oraz całej jego okolicy, z domami i pałacami, wzniesionymi głównie w XV–XVIII w. oraz ogrodami warzywnymi, ciągnącymi się aż do brzegu laguny. W 1846 r. ukończona została budowa mostu kolejowego przez lagunę, a w 1858 r. oba brzegi Canal Grande połączono mostem żelaznym. Prace rozbiórkowe zbliżyły się do kościoła Santa Lucia. Gotowy był już plac pod postój lokomotyw i wagonów, brakowało jeszcze tylko dworca kolejowego. Wtedy postanowiono rozebrać kościół. Prace rozbiórkowe przeprowadzono w latach 1860–1861. Zgodnie z umowami zawartymi z władzami kościelnymi, zdecydowano się przenieść szczątki św. Łucji z rozbieranego kościoła do pobliskiego kościoła San Geremia. Przeniesienie nastąpiło 11 lipca 1860 roku pod nadzorem patriarchy A. Ramazzottiego i z udziałem duchowieństwa i mieszkaców miasta.Trzy lata pózniej, 11 lipca 1863 roku ciało świętej spoczęło w kaplicy, zbudowanej z materiału pochodzącego z prezbiterium zburzonego kościoła Santa Lucia. I tak kończy się historia przepięknej świątyni, która zniknęła z powierzchni ziemi.

Anita Iwańska – Iovino

Następny wpis
»